- Nie! Nie! - krzyknęłam podczas snu i nagle ze strachu się obudziłam.
Nade mną stali wszyscy i patrzyli na mnie takim dziwnym wzrokiem.
- Co się stało? - zapytała Jess.
- Miałam okropny sen. Śniło mi się, że lekarz powiedział...że Harry... ale to na szczęście tylko sen - usiadłam na łóżku - Ale co wy tu robicie? - zapytałam.
- No strasznie wrzeszczałaś to przyszliśmy - powiedział Louis.
- A nie przyszło wam do głowy żeby mnie obudzić? - zapytałam z ironią.
- No...nie za bardzo - uśmiechnęła się Jess.
- Dobra chodźmy z powrotem spać - zaproponował Lou.
- To dobranoc - powiedziałam.
Wszyscy wyszli z mojego pokoju, a ja poszłam znów spać.
*Następnego dnia*
- Hej! Ania wstawaj! - krzyknął z dołu Lou.
- Już idę! - odpowiedziałam i w ekspresowym tempie zrobiłam koło siebie i zeszłam.
- Jak się spało? - zapytała Jess.
- Tak średnio.
- To może tosty poprawia ci humor - powiedział Louis.
- No dobra - powiedziałam i usiadłam przy stole.
- Proszę - Jess podała talerz tostów i odeszła.
Louis zrobił mi chyba ze 20 tostów. Jak ja to zjem? Po półgodzinnej walce z tostami musiałam iść jeszcze ubrać coś lepszego niż dres i kapcie z głową królika. Na dworze była okropna pogoda, a ja zapomniałam że nie mam parasola. Na szczęście Jess pożyczyła mi swój i poszliśmy do szpitala po Jen.
- Hej. Ty jeszcze śpisz? - zapytałam wchodząc do sali Zayna.
- Nie tylko tak sobie drzemiemy.
- No właśnie - potwierdził Zayn.
- Jak się czujecie? - zapytałam.
- Jest super.
- No właśnie - potwierdziła Jen.
Wszyscy mieli szczęście, ale nie ja i Harry. Boję się, ze nigdy się nie wybudzi. Dopiero gdy go tracę czuję, ze go na prawdę kocham.
- Hej, zawiesiłaś się? - zapytałam Jen.
- Ale co? Nie tak sobie myślałam.
- Aha.
- Ja idę jeszcze do Harrego, a wy się zbierajcie.
- Ok.
Wyszłam z sali i poszłam w stronę sali Harrego. Weszłam do jego sali prawie płacząc, ale zebrałam się i powiedziałam sobie że jeśli będę wierzyć to na pewno się uda. Stanęłam przed jego łóżkiem i zaczęłam do niego mówić.
*******************************************************************************
No i jak Wam się podoba 16 rozdział? ;) Wyszedł krótki, ale na pewno jakoś to nadrobimy ;)
fajny tylko krótki :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział tylko krótki
OdpowiedzUsuń